Już wkrótce, 9 lutego tego roku, mieszkańcy Kaliningradu po raz kolejny będą mogli wziąć udział w oszałamiającym święcie - Dniu Długiej Kiełbasy. Wydarzenie odbędzie się w Muzeum Oceanu Światowego - tutaj wszyscy goście wakacji będą mieli okazję nie tylko bawić się z głębi serca, ale także skosztować kiełbasy, przepisu utrzymywanego w mieście od średniowiecza.
„Po raz pierwszy mieszkańcy naszego miasta, zwanego wcześniej Królewcem, mieli takie wakacje w 1520 roku! - z dumą mówią lokalni historycy z Kaliningradu. - Zapis pierwszych wakacji był imponujący - starożytnym rzeźnikom udało się wyrobić kiełbasę o długości 41 łokci (nieco ponad 45 metrów). Muzyka grzechotała w mieście, a średniowieczni kucharze nieśli wielką kiełbasę przy akompaniamencie trąb i bębnów przez całe Koenigsberg. ”
Od tego czasu miejscy szefowie kuchni starali się pobić rekordy poprzednich lat. A do 1601 r. Długość świątecznej kiełbasy osiągnęła ponad tysiąc łokci (około jednego kilometra). Aby stworzyć taką kiełbasę, trzech doświadczonych szefów kuchni, zatrudniających 90 uczniów, wykorzystało w przygotowaniu ponad 80 szynek wieprzowych i siedem kilogramów czarnego pieprzu.
W XXI wieku zapomniano o tradycji najdłuższej kiełbasy. Ale siedem lat temu pracownicy Muzeum Oceanu Światowego przypomnieli sobie cudowne coroczne wakacje i postanowili wznowić swoją działalność.
„W 2018 r. Długość świątecznej kiełbasy osiągnęła trzy metry” - mówią organizatorzy festiwalu. - W obwodzie produkt osiągnął 90 cm, a waga kiełbasy przekroczyła 130 kilogramów. Przygotowali zeszłoroczną świąteczną kiełbasę nieco mniej niż dwa dni. ”