W Irlandii do 30 000 gospodarstw jest sklasyfikowanych jako podatne na zagrożenia ekonomiczne i zagrożone ubóstwem.
Irlandzki Departament Rolnictwa i Rozwoju Żywności (Teagasc) nazwał podwójny problem niskich dochodów i izolacji poważnym problemem w sektorze rolnym, a rolnicy, którzy uprawiają suche surowce na północnym zachodzie, zostali uznani za najbardziej zagrożeni.
„Rolnicy są poważnie zagrożeni ubóstwem i wykluczeniem, a wiele z nich to jednoosobowe gospodarstwa domowe, i to jest rzeczywistość” - powiedział profesor Teagasc, profesor Jerry Boyle. Profesor powiedział również, że średni dochód rolników w 2018 r. Spadł o 20% - do 23.483 euro.
Badanie przeprowadzone przez Teagasc wykazało, że hodowcy bydła mlecznego ponownie osiągnęli najwyższe dochody - średnio ponad 61 000 EUR, podczas gdy hodowcy suchi zarobili tylko 10 642 EUR.
Niski dochód z wołowiny i owiec oznaczał, że około jedna trzecia z 90 000 rolników w kraju ma poważne problemy z dochodami. Brian Moran z Teagasc powiedział, że w sumie 30 000 gospodarstw rolnych jest obecnie sklasyfikowanych jako podatne na zagrożenia, szczególnie w północno-zachodniej części kraju.
Zagrożenie skrajnym ubóstwem wśród hodowców wołowiny i owiec podkreśla także duża liczba rolników wymagających pomocy państwa.
Dane z Departamentu Zatrudnienia i Ochrony Socjalnej pokazują, że w 2019 r. 62 277 rolników otrzymuje płatności w ramach pomocy, a dochody ponad 2000 rolników i rybaków w Donegal i Mayo zależą od wsparcia.