Ostatni weekend upłynął pod znakiem tragedii inwentarza żywego w regionie Penza. Faktem jest, że na terytorium dzielnicy Gorodishchensky po południu 29 czerwca 2019 r. Czternaście krów upadło pod kołami pociągu kolejowego.
Wiadomo, że stado krów było kontrolowane jednocześnie przez dwóch pasterzy. Nie mogli jednak śledzić stada, które jakoś wspięło się na szyny znajdujące się na wysokim nasypie.
Podczas gdy pasterze gapili się, a krowy pasły się spokojnie na torze kolejowym, pociąg jadący trasą Tomsk - Anapa zbliżał się do miejsca nieuprawnionego wypasu. Widząc krowy w drodze, kierowca podjął kroki hamowania awaryjnego. Stało się to na odcinku między wioskami Shnaevo i Kanaevka.
Na szczęście podczas gwałtownego hamowania pociągu żaden z pasażerów pociągu jadącego na południe nie został ranny. Incydent na drodze wpłynął jedynie na czas przyjazdu pociągu, który dotarł do Anapa z niewielkim opóźnieniem.
Jednak padły cztery krowy, które pasły się na torach podczas jazdy pociągiem. Kolejne dziesięć osób zostało poważnie rannych.
A teraz właściciele stada będą zmuszeni wysłać chore zwierzęta na rzeź. Informacje te zostały udostępnione przez przedstawicieli departamentu liniowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej w regionie Penza.