Słonecznik jest uważany za stabilnie rentowny plon w regionie Chersoniu. W tym roku właściciele ziemscy planują zwiększyć powierzchnię pod tą uprawą do 350 tysięcy hektarów.
W 2018 roku w tym roku zasiana powierzchnia wyniesie 350 tys. Ha. Nawadniane obszary kultury, nawet pomimo wzrostu cen wody, wzrosną również z 27 do 46 tys. Ha. Rolnicy przewidują, że nie będzie problemów ze sprzedażą nasion.
Nie tylko wysoka rentowność, ale także zauważalne zmiany klimatu działają na korzyść słonecznika. W regionie Chersoniu prawie co roku występuje susza jesienna. Z tego powodu rolnicy nie chcą podejmować ryzyka i zmniejszać zasiewu upraw ozimych na rzecz upraw wiosennych - twierdzi Andrei Nedelko, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Rolnictwa Regionalnej Administracji Państwowej.Od kilkudziesięciu lat obserwuje się tendencję do zwiększania powierzchni pod słonecznikiem. Jeśli w 1995 r. Plony te zajmowały 141,9 tys. Hektarów, powierzchnia zasiewów wzrosła o kolejne 200 tys. Hektarów, zgodnie z danymi z głównego działu statystyki regionu Chersoniu.
Dzięki zastosowaniu bardziej wydajnych odmian i nawadniania średni plon słonecznika wzrósł z 8,4 do 16,2 c / ha. Ponadto na polach regionu Chersoniu zaczęto uprawiać inną roślinę odporną na suszę - krokosz barwierski, którego olej ma wiele przydatnych właściwości.