Żarłoczne i wszystkożerne ślimaki gęsto zajmowały ogrody i ogrody warzywne w pobliżu miasta, które pod korzeniem niszczą bez wyjątku sadzonki wszystkich warzyw i kwiatów.
Dyrektor Ogólnoukraińskiej Stacji Kwarantanny Roślin, kandydat nauk rolniczych Władimir Michajłowicz Gunchak mówił o pochodzeniu ślimaków.
Wiadomo, że ślimaki przybyły na Ukrainę z Holandii. Z łatwością przekraczali granicę państwową z handlowcami i ich towarami. W szczególności znaleziono je w partiach kwiatów i nasion, które przedsiębiorcy przewożą dużymi partiami na Ukrainę, mówi Vladimir Gunchak.
Kandydat naukowy zaleca zwalczanie żarłocznych stworzeń na wszystkie dostępne sposoby: zatruć chemikaliami, używać soli i wapna.
Były pracownik służby fitosanitarnej Boris Okhrimenko podzielił się swoimi doświadczeniami w domu letniskowym. Kiedy na swojej stronie ogromne ślimaki wielkości dłoni zniszczyły wszystkie plony, zasadził tytoń odmiany Bakun.
Ale sadzonki nie miały czasu wzrosnąć o 1-2 cm, ponieważ zostały natychmiast zniszczone przez ślimaki. Powiedział, że te szkodniki są powszechną katastrofą i coś trzeba z nimi zrobić. Przede wszystkim należy zakazać importu produktów kwiatowych z Holandii, powiedział Boris Okhrimenko.
Jak się okazało, złośliwe ślimaki wybrały nie tylko Ukrainę, ale także regiony innych krajów europejskich. Wprowadzono jednak trudne środki. Do tej pory działają w Portugalii i Hiszpanii, gdzie żaden holenderski kwiat już nie spada.