Na terytorium Polski odnotowano ponad trzy tuziny ognisk porażenia świń przez dżumę afrykańską. Tym razem ofiarami podstępnego wirusa były zwierzęta gospodarskie powiatu węgorzewskiego, który znajduje się w województwie warmińsko-mazurskim.
Wiadomo, że liczba lokalnych świń przed wybuchem przekroczyła dwa i pół tysiąca osobników.
Gdy tylko pierwszy przypadek epidemii afrykańskiego pomoru świń odnotowano w polskich agrobiznesach, zagrożonych było pięćdziesiąt pięć tysięcy czterysta świń. Wszystkie podlegały procedurze niszczenia.
Tymczasem w Bułgarii odnotowano piąty wybuch świńskiej choroby ASF. Świeża epidemia została zarejestrowana we wsi Bułgar-Sliwowo, która znajduje się w pobliżu miasta Swisztowa nad brzegiem Dunaju.
Wiadomo, że przed wybuchem w lokalnych gospodarstwach trzymano 17 tysięcy świń. Jednak w wyniku ataku zarazy miejscowi rolnicy musieli pożegnać się ze swoimi podopiecznymi. W sumie w ciągu ostatnich dwóch tygodni ubito w Bułgarii co najmniej sto tysięcy świń.
Władze w Polsce i Bułgarii poważnie obawiają się rozprzestrzeniania wirusa. Na przykład bułgarscy analitycy już obliczyli, że straty z możliwego ataku ASF mogą wynieść około dwóch miliardów lewów, co odpowiada miliardowi sto trzydzieści milionów dolarów amerykańskich.