Jeden z właścicieli farmy „GIPERION”, farmy „GRANAT” i farmy „ALEX” dowiedział się, że stracił jednocześnie 3 przedsiębiorstwa. O tym poinformowano w służbie prasowej Wszech ukraińskiej Rady Rolnej (EAC).
„Podkreślamy, że podpis na takim dokumencie jest poświadczony notarialnie, dlatego nie jest trudno go sfałszować.
Jednocześnie obecne przepisy nie przewidują mechanizmu sprzedaży udziału w kapitale zakładowym gospodarstwa. Możesz go kupić tylko jako integralny kompleks nieruchomości. Jednak bezpośredni zakaz ustawodawstwa nie powstrzymał napastników przed złapaniem „najeźdźcy” w tak odważny sposób.
Nie wzięto pod uwagę nawet faktu, że jeden z rzekomych sprzedawców farmy zmarł kilka lat temu, więc nie mógł fizycznie sprzedać farmy i podpisać odpowiednich dokumentów ”- skomentowała Viktoria Kipriyanova, adwokat ds. Gruntów w Najwyższym Sądzie Arbitrażowym.
Oprócz zmiany właścicieli i zarządzania gospodarstwami, napastnicy próbowali zmienić lokalizację na Melitopol, Mariupol i Łysychansk w celu dalszego przekazania gospodarki zainteresowanym stronom. Podobny program z fikcyjną realizacją umowy sprzedaży stał się już „klasyczny”.
Ofiary dowiedziały się o próbie zajęcia „najeźdźcy” dopiero później, ponieważ zmiany lokalizacji gospodarstw przeszły przez bazę podatkową.