W tym roku Gruzja przeceniła swoje „zdolności jabłkowe” i wydała o wiele więcej owoców. W rezultacie nadwyżka owoców jest eksportowana do sąsiedniej Rosji.Należy zauważyć, że ta sprawa jest bezprecedensowa: przez wiele lat Gruzini sprzedawali jabłka na ten rynek wyłącznie w małych ilościach.
Sprawdź
Rezultatem desperackich działań był eksport na rynki rosyjskie w wysokości tysięcy ton w okresie od sierpnia do października. Jako przykładowy przykład zauważamy, że w ubiegłym roku Gruzini sprzedali 0,02 tys. Ton jabłek rosyjskim nabywcom.
„Musieliśmy zwiększyć naszą podaż eksportową czterdzieści razy, ponieważ po prostu nie ma gdzie przechowywać tak niespotykanej ilości jabłek”, narzekają gruzińscy ogrodnicy. - W związku z tym musimy dostosować się do warunków kupujących. Zgadzając się na ich ceny. ”
Analitycy przewidują, że w nadchodzących miesiącach eksport gruzińskich jabłek pozostanie na tym samym poziomie, co w okresie od sierpnia do października.