Rosnące zapotrzebowanie Chin na produkty białkowe doprowadziło chińskich rolników do uboju ich krów mlecznych.
W wyniku niszczącego wpływu afrykańskiego pomoru świń (ASF) na produkcję trzody chlewnej w Chinach największy na świecie konsument mięsa zwraca się do innych rodzajów lokalnego i importowanego białka.
Alyssa Badger z Chicago, dyrektor globalny HighGround Dairy, powiedziała, że sytuacja może doprowadzić do zwiększenia eksportu wołowiny do tego kraju. Badger zauważył również, że chińscy rolnicy mogą zacząć zabijać własne krowy mleczne w celu produkcji wołowiny, ponieważ import płynnego mleka i śmietany do kraju osiągnął rekordowy poziom.
Duże dostawy wołowiny z Australii wskazują, że ludzie w Chinach już przechodzą z wieprzowiny na bydło. Wzrósł import chińskiej wołowiny; w kwietniu Chiny, największy rynek wieprzowiny, zakupiły 128 920 ton wołowiny, co stanowi wzrost o 75% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Tymczasem cena wołowiny również wzrosła: jeden kilogram mięsa kosztuje 60,23 juana, czyli o 6% więcej niż w sierpniu, kiedy Chiny ogłosiły pierwszy wybuch choroby świń, donosi Bloomberg.
W wyniku rosnących kosztów wołowiny ludzie przechodzą na inne produkty bogate w białko, takie jak kurczak i jajka.
Bloomberg zauważył, w jaki sposób ten trend się urzeczywistnia: największa chińska firma trzodowa Wens Foodstuffs Group niedawno zgodziła się kupić pakiet kontrolny u lokalnego producenta kurczaków, oczekując wzrostu popytu ze względu na stosunkowo niski koszt drobiu.