W tym roku jedyna fabryka cukru w całym regionie Sumy, która znajduje się w Nikołajewce w obwodzie białopolskim, nie będzie działać, ponieważ rolnicy nie chcą uprawiać buraków cukrowych.
Opowiedział o tym dyrektor Departamentu rozwoju rolnictwa w regionalnej administracji państwowej Alexander Maslak. Do tej pory nie spłacił swoich długów.
Zeszłoroczne zaległości płacowe wobec pracowników zostały spłacone przez zakład dopiero w zeszłym tygodniu. Urzędnik powiedział, że nie zapłacił jeszcze za surowce, które uprawiali rolnicy specjalnie na potrzeby przedsiębiorstwa.
Według Aleksandra Maslaka w 2018 r. Cukrownia w Mikołajkowie przetworzyła 65,5 tys. Ton buraków cukrowych i otrzymała 11 tys. Ton cukru, podczas gdy w 2017 r. Przetworzono 200 tys. Ton surowców i odebrano 23. 5 tysięcy ton produktu.
Przedsiębiorstwo pracowało głównie nad pokryciem popytu regionu na cukier, który wynosi około 30 tys. W tym roku nie będzie produkować cukru w regionie, dlatego zaczną go dostarczać z innych regionów kraju.
W ubiegłym roku 10 firm rolniczych zajmowało się uprawą buraków cukrowych w regionie, podczas gdy w tym roku ich liczba została zmniejszona do 3. Siew buraków cukrowych w tym roku zmniejszył się czterokrotnie, podsumował Alexander Maslak.