Viktor Tarasenkov mieszka w regionie Kaługi i cieszy się dużym autorytetem wśród innych rolników. A tej zimy - surowa i śnieżna dla Rosji jako całości, a zwłaszcza dla Kaługi - pozwoliła Wiktorowi umocnić pozycję lidera i zyskać jeszcze większy szacunek. A wszystko dlatego, że Tarasenkov nie mógł ominąć oczywistego i bardzo poważnego problemu.
Rolnik zwrócił uwagę na fakt, że dzikie kaczki, które pozostały do zimy w swoim regionie, wyraźnie pozbawione są pożywienia potrzebnego ptakom podczas aktywnych mrozów. Aby uratować krzyżówki przed głodem, Victor położył owies i pszenicę wzdłuż brzegów rzeki Oka.
Sprawdź
„Silne mrozy wlewały wodę do lodu, ptaki nie mogą samodzielnie zdobyć własnego pożywienia” - zauważyło Ministerstwo Rolnictwa Federacji Rosyjskiej. „Przydał się więc najlepszy ubiór od lokalnych mieszkańców opiekuńczych!”