Pewnego dnia mieszkanka miasta Połtawa, Julia Smirnova, idąc wraz ze swoją przyjaciółką przez las wiosenny, zobaczyła kilka wnętrzności zwierząt, które ktoś zostawił w samym środku lasu.
Początkowo turyści nie rozumieli, co znaleźli, ale prawie pod ich stopami zobaczyli małego nienarodzonego prosiaka. Zapach był wyczuwalny przez chwilę, gdy tylko wiatr wiał w naszym kierunku - napisała Poltava w sieciach społecznościowych.
Julia powiadomiła o znalezieniu SES, napisała o tym na portalu społecznościowym Facebook i poprosiła o radę. Według niej, po prostu nie mogła odejść z tego biznesu, ponieważ wie, jakie szkody wyrządzają takie odpady i że należy je specjalnie utylizować.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/14375/image_ke13Ybm9zlW9fxjCHN6epm.jpg)
Publikacja natychmiast znalazła odpowiedź i skontaktowali się z Julią przedstawiciele departamentu Państwowej Służby Żywności i Napojów w regionie Połtawy oraz departamentu mieszkalnictwa i usług komunalnych, transportu i ochrony ludności RDA Połtawy.
„Razem pojechaliśmy na miejsce, zbadali terytorium. Doszli do wniosku, że prawdopodobnie szczątki zwierząt - zarówno świń, jak i krów - zostały zabrane do lasu przez pozbawionego skrupułów biznesmena. Na hałdzie znajduje się około 3-3,5 ton odpadów ”- mówi Julia Smirnova.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/14375/image_p5z9qnszlh85Ecvbtpvnls.jpg)
Teraz, po zidentyfikowaniu szczątków zwierząt, przeprowadzana jest inspekcja i przygotowywane są środki usuwania. Wyniki zostaną oficjalnie ogłoszone.