Unikalne zjawisko rolnicze pojawiło się na rozległych obszarach Holandii - lokalne krowy przeszły na pływający system wypasu.
Mówi się, że stoiska z wodą przekraczają dziewięćset metrów kwadratowych i pozwalają trzydziestu dwóm krowom czuć się komfortowo.
Według twórców unikalnych projektów holenderskiego gospodarstwa, a także pracowników firmy, stworzenie takiego obiektu było spowodowane kilkoma czynnikami jednocześnie.
W szczególności sama natura wymusza budowę pływających gospodarstw, ponieważ w Holandii prawie połowa gruntów rolnych znajduje się poniżej poziomu morza. W rezultacie farmy są często zalewane wodą.
„Nie tak dawno musieliśmy dosłownie odzyskać nasze ziemie z wody, stworzyliśmy tamy, tamy i inne” - przyznają pasterze i agrarianie z kraju. „Ale teraz na szczęście pojawiło się rozwiązanie - przynajmniej dla gospodarstw hodowlanych.”
Dziś właściciele holenderskich krów opracowują nowe „terytoria” i tworzą niepowtarzalne krajobrazy rolnicze zarówno dla mieszkańców, jak i turystów spragnionych wrażeń.
Nie będzie zbyteczne, aby pamiętać, że w pływających gospodarstwach woda pitna jest dostarczana krowom przez system odsalania, a panele słoneczne wytwarzają energię elektryczną w celu zapewnienia udogodnień.
Urządzenia do dojenia i automatyczne szczotki do czyszczenia od nich pracy zwierząt. Taką informację podzielił Peter Van Wingerden, który zaprojektował niesamowite farmy.