W regionie Charkowa handlowcy zmniejszyli wielkość zakupów rzepaku na nową uprawę. Lokalni rolnicy są zaniepokojeni tą sytuacją i nie wiedzą jeszcze, czego mogą oczekiwać od rynku rzepaku.
Opowiedział o tym zastępca dyrektora farmy „Luch” i syn założyciela tej farmy Anatolij Nebozhenko. Teraz z jakiegoś powodu gwałt stał się nieciekawy dla handlowców i nie rozumiemy przyczyny tej sytuacji - powiedział rolnik.
Według Anatolija Nebozhenko w ostatnich sezonach rolnicy sprzedawali rzepak do jednego z gospodarstw rolnych, ale teraz odmówił zakupu tego produktu.
W ubiegłym roku rzepak był trzecim najbardziej opłacalnym po burakach cukrowych i słonecznikach w gospodarstwie. Ponadto w tym sezonie uprawa rzepaku w gospodarstwie nie była rekordowa - zebrali zaledwie 1,7 tony / ha.
Wcześniej, dzięki korekcie systemu żywienia i stosowaniu nawozów, Yara zdołała wyhodować około 3 lub więcej ton / ha. rzepak ozimy.
Anatolij Nebozhenko łączy spadek plonów w 2019 r. Z faktem, że farma otrzymała późne sadzonki z powodu braku deszczu jesienią, a rośliny nie mogły osiągnąć swojego potencjału w sezonie wegetacyjnym.