Rozległe obszary Wairarapa i północnej doliny Huttów w Nowej Zelandii są obecnie „obszarem wysokiego ryzyka” po wybuchu jednej z najbardziej inwazyjnych chorób w przemyśle miodowym.
Agencja zarządzająca, która monitoruje chorobę AFB w populacji pszczół w Nowej Zelandii, ostrzegła w środę pszczelarzy w regionie „poważnej epidemii” skoncentrowanej w Martinborough, ale także w Featherstone, Greattown, Carterton oraz na północy i południu Upper Hutt.
Agencja finansowana przez przemysł poinformowała, że choroba dotknęła 275 uli pszczelich z South Wairarap. Clifton King, kierownik krajowy AFB, powiedział, że to najgorsza infekcja, jaką widział w ciągu 18 miesięcy spędzonych w organizacji.Według niego, jedynym sposobem na walkę z AFB było spalenie zainfekowanych uli, zanim mogliby rozprzestrzenić infekcję na inne populacje. Wszystkie zainfekowane ule w tym przypadku zostały zniszczone zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie biologicznym.
AFB lub choroba zgnilca amerykańskiego jest wywoływana przez bakterię larw Paenibacillus. Larwa pszczoły miodnej zostaje zarażona przez żywienie zarodników AFB, które zanieczyszczają karmę czerwoną umieszczoną w klatce. Larwa żeruje na zarodnikach, które następnie kiełkują w jelitach i przekształcają się w wegetatywną formę bakterii.