Kiedy wegańscy aktywiści zatrzymali poranny ruch na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w Melbourne na początku tego tygodnia, premier Scott Morrison nazwał swoje działania „nie australijskimi”.
Blokowanie ruchu w Melbourne było częścią Action Day, protestu przeciwko konsumpcji produktów pochodzenia zwierzęcego, podczas którego działacze przykuwali także sprzęt do rzeźni i blokowali komorę gazową na fermie świń.
Aktywiści powiedzieli, że chcą, aby ludzie oglądali Dominion, dwugodzinny dokument amerykańskiego aktora Joaquina Phoenixa, w którym ujawnia rutynowe i nieludzkie metody hodowli zwierząt w Australii.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/13000/image_r1c02Qnz5rnMZCvQy.jpg)
Ale działania grupy wegańskich aktywistów ujawniły także rozłam w społeczeństwie australijskim między działaczami na rzecz praw zwierząt i rolnikami, którzy rocznie inwestują ponad 60 miliardów dolarów australijskich, czyli 43 miliardy dolarów amerykańskich, w gospodarkę tego kraju.
Rolnicy twierdzą, że ich prawo do prywatności i zdolność do prowadzenia własnej działalności gospodarczej zostały podważone przez działaczy, którzy opublikowali mapę w Internecie z adresami i danymi kontaktowymi rolników i wkroczyli na własność prywatną, a nawet porwali zwierzęta. Rząd Australii opowiedział się po stronie rolników, obiecując wspierać każdego, kto chce pozwać protesty.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/13000/image_7KyLldKxubQSQauMwKPGmP.jpg)