Z powodu biurokratycznych opóźnień w porcie Czernomorsk przez dwa tygodnie nie mogli rozładować kontenera z 300 owcami. Z tego powodu wszystkie zwierzęta straciły śmieci z głodu, pragnienia i stresu, a 54 owce padły. Po skandalu na Ukrainie zasady transportu zwierząt były skomplikowane.
Teraz dokumenty weterynaryjne będą wydawane dopiero po sprawdzeniu warunków, w których przewożony jest żywy ładunek. Jest to określone w postanowieniu Państwowej Służby Żywności i Napojów „W przypadkach niezgodności z przepisami dotyczącymi transportu zwierząt” nr 887 z 31.10.2018.
Zasady transportu zwierząt, o których mowa w nowym zarządzeniu, określa dekret Rady Ministrów z dnia 140.11.2011 r. Nr 1402.
Za realizację nowego zamówienia odpowiedzialni są szefowie organów terytorialnych Państwowej Służby Żywności i Napojów oraz regionalnych służb państwowej kontroli weterynaryjnej i sanitarnej oraz nadzoru na granicy państwowej i transporcie. Zamówienie zobowiązuje również do nagrywania wideo załadunku zwierząt.
Jeżeli warunki transportu i transportu (w szczególności zgodność z minimalną powierzchnią na zwierzę) nie są zgodne z przepisami, dokumenty weterynaryjne dla towarów nie będą wydawane.
Co ciekawe, zwierzęta zginęły w porcie z powodu biurokracji. W Turcji kupujący nie odebrał towaru, a pojemnik z owcami wrócił na Ukrainę. Tam, gdzie znaleźli się w otchłani, weterynarze nie zezwolili na ich import, ale nie wyrazili również zgody na eutanazję zwierząt, aw różnych przypadkach Państwowej Służby Żywności i Napojów nie byli w stanie ustalić, komu powierzyć sprawę.