Rybołówstwo, będące głównym źródłem dochodu dla ponad 55 milionów ludzi, spadło o 5%.
Ekolodzy przypisują spadek światowego rybołówstwa ociepleniu oceanów.
Największy spadek poziomu połowów odnotowano we wschodnich Chinach i na morzach północnych, a w regionach połowowych tych mórz złowiono o 35% mniej ryb.
W tym samym czasie na Bałtyku i Oceanie Indyjskim ryby stały się nieco bardziej. Jednak zdaniem ekologów nie trwa to długo - wraz ze wzrostem temperatury wody istnieje ryzyko, że wiele gatunków ryb zacznie spadać.Naukowcy mają podnieść temperaturę wody w oceanach do końca tego stulecia o 3,2 stopnia Celsjusza, a to doprowadzi do wzrostu kwasowości wody, aw konsekwencji do obniżenia zawartości tlenu w niej.
Konserwatyści zalecają rybakom unikanie przełowienia.
Obecnie ponad 85% światowych zasobów rybnych jest uszczuplonych z powodu nadmiernej eksploatacji i wymaga intensywnej odbudowy po intensywnej eksploatacji.
Poziom światowego spożycia ryb na osobę rocznie przekroczył 18 kilogramów i nadal rośnie. Szacuje się, że obecnie ludzkość spożywa ryby cztery razy więcej niż 60 lat temu.
Oceany stanowią około 70,8% powierzchni ziemi; objętość wody w oceanach szacowana jest na 1,3 miliarda kilometrów sześciennych.
Najwyższa temperatura wody na Oceanie Spokojnym, gdzie rozgrzewa się do 19,4 stopnia Celsjusza na powierzchni, najniższa - około 1 stopnia - na Oceanie Arktycznym. Średnia temperatura wód powierzchniowych oceanów wynosi około 17,5 stopnia Celsjusza.