Pewnego dnia przedstawiciele irlandzkiego rolnictwa podpisali umowę z japońskimi importerami. A teraz rynek Krainy Wschodzącego Słońca jest wreszcie otwarty dla irlandzkiego baranka.
Wiadomo, że w tej chwili rząd Japonii oficjalnie już zawarł umowę w sprawie certyfikowanego eksportu produktów mięsnych z Irlandii. Wszystkie chwile weryfikacyjne zostały ustalone, aw najbliższej przyszłości prawdziwy napływ bezprecedensowych przepisów powstanie na kontach japońskich.
Nie będzie zbędne zauważyć, że wraz z jagnięciną irlandzka wołowina otrzymała zgodę Japończyków.
Należy dodać, że irlandzcy rolnicy i producenci mięsa są niezmiernie zadowoleni z możliwości wejścia na nowy rynek, ponieważ sprzedaż produktów rolnych do Japonii będzie bardzo pomocna dla irlandzkich pracowników rolnych. Opinię tę wyraził Michael Creed, szef Departamentu Rolnictwa, Żywności i Produkcji Morskiej Irlandii.
Należy podkreślić, że dziś Australia jest uważana za głównego dostawcę jagnięciny na rynek japoński. Udział australijskiego mięsa w całkowitym japońskim imporcie wynosi ponad sześćdziesiąt procent.
Według statystyk średnio każdy Japończyk spożywa nie więcej niż trzysta gramów jagnięciny miesięcznie. Prognoza wzrostu konsumpcji wynosi nie więcej niż czterysta gramów do 2022 r.