Indie zależą od pory monsunowej od czerwca do września, która stanowi ponad 70% rocznych opadów. Ile deszczu pada na gospodarkę Indii jako całości.
Chociaż ulewne deszcze będą miały bezpośredni wpływ na plony, dochody rolników i wydatki na obszary wiejskie, mogą jednakowo zniszczyć miasta. Wynika to z faktu, że deficyt deszczy może podnieść ceny żywności i inflację.
Dane z indyjskiego Departamentu Meteorologicznego (IMD) pokazują, że opady były o 20% poniżej średniej tydzień przed środą. Jest to 16% poniżej średniej od początku sezonu monsunowego, który oficjalnie rozpoczął się 1 czerwca.
„W niektórych okresach wysiewa się różne uprawy, aby uzyskać najlepsze zbiory”, mówi Prahlad Devarhubli, rolnik z południowoindyjskiego stanu Karnataka. „Jeśli nie padały deszcze w tym konkretnym okresie, powinieneś pominąć siew tej konkretnej uprawy.”
Ze względu na opóźnienie w deszczu Devarchubli powiedział, że w tym roku tęsknił za siewem soi i kapusty na swojej farmie. Wyjaśnia, że nasiona mogą być zbyt łatwo niszczone przez ulewne deszcze.
Opady deszczu podczas monsunu w 2018 r. Były poniżej średniej, a drugi rok problemowy pogorszy sytuację w społeczności rolniczej. W ostatnich latach rolnicy zmagali się z suszą i rosnącymi kosztami oraz rosnącą liczbą obciążonych długami rolników popełniających samobójstwo.
Rząd obiecał podwoić dochody rolników do 2022 r. I ogłosił pomoc dla sektora rolnego, w tym emisję gotówki. Chociaż w ubiegłym tygodniu wskaźniki monsunu były niskie, dane IMD pokazują, że deficyt monsunu w całym kraju spadł w porównaniu z początkiem sezonu.