We Włoszech jagody odnoszą znacznie większy sukces wśród odwiedzających niż wśród rdzennej ludności. Włosi nie jedzą żadnych jagód oprócz truskawek - mówi Andrei Yarmak, ekonomista w dziale inwestycyjnym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na swojej stronie na Facebooku.
Podczas dyskusji z kolegami FAO w Rzymie okazało się, że we Włoszech praktycznie nie ma zwyczaju jeść jagód, z wyjątkiem truskawek ogrodowych. Włoski pracownik powiedział, że nigdy nie kupił świeżych jagód oprócz truskawek. Nie widział sensu podczas jedzenia owoców takich jak wiśnie, brzoskwinie, morele itp.
Wielu mieszkańców słonecznego kraju uważa, że kupowanie tak drogich produktów w tak małych ilościach nie ma sensu. Możesz kupić owoce o bardziej imponujących rozmiarach i zjeść je.
Włosi czasami nabywają mrożone jagody do robienia koktajli lub do innego przetwarzania w domu. Ale uważają, że świeże są drogie i w zasadzie nie mają pojęcia, co z nimi zrobić, mówi Andrei Yarmak.
Zagraniczni goście osiedlający się we Włoszech wydają pieniądze na jagody znacznie częściej niż sami Włosi.
Andrei Yarmak donosi, że teraz nie dziwi go fakt, że Włochy pozostają w tyle w produkcji jagód, zwłaszcza w uprawie tak popularnej jagody jak jagody. Po prostu nie zrozumieli na czas, że jest to trend i dlatego we Włoszech importowano głównie jagody, stwierdził ekonomista.