Niewiele osób wie, że w regionie Żytomierza znajduje się niezwykłe gospodarstwo o lakonicznej nazwie „Chata”. A także hodują i hodują dżdżownice - niezbędny pomocnik w produkcji nawozów dla gleby.

Wyjątkowość tego gospodarstwa polega również na tym, że hodowane są tutaj kury, które żyją szczęśliwym i długim życiem w przeciwieństwie do innych drobiu.

„Nie tniemy naszych kurczaków”, mówi robotnik rolny Alexander Shcherbina. - Ich głównym celem jest dostarczenie nam jaj przyjaznych dla środowiska. I nie zamierzamy ich zabijać za mięso! ”

Szczęśliwe kury „wiejskie” (z których 700, nawiasem mówiąc, na fermie) pędzą średnio raz na dwa dni. Shcherbina jest pewien, że jego skrzydlate totemy czują się jak Ptaki z wielką literą, co noc osiadające w przytulnych „pokojach” z zasłonami.

„W innych gospodarstwach kurczaki trzymane są w klatkach lub w kurach” - mówi Alexander. „Mamy po jednym pudełku o powierzchni jednego metra kwadratowego dla każdego ptaka, a nasze ptaki żywią się elitarną mieszanką paszową, która nawet nie zawierała chemikaliów i nawozów”.