W tym roku ekstremalna susza pochłonęła życie ponad 60 tysięcy zwierząt w Namibii. Jest to zgłaszane przez namibijskie media w odniesieniu do Ministra Rolnictwa, Wody i Leśnictwa Alpheusa Naruseba.
Naruseb rozmawiał na ostatnim spotkaniu z premierem Saarem Kuugongelva-Amadhilą i innymi urzędnikami rządowymi. Raleigh Venter, dyrektor wykonawczy Namibijskiego Związku Rolnego (NAU), powiedział, że nie może potwierdzić dokładności tej liczby, ponieważ związek nie wiedział, jak ją obliczono.
Dodał, że Namibia znajduje się jednak w „bardzo krytycznej fazie” suszy, która ogarnęła większość kraju od 2013 r. „Większość naszych pasterzy musiała sprzedać ponad połowę swoich stad, a reszta ich zwierząt przetrwała tylko na rufie z roślin inwazyjnych.
Są starsi lokalni rolnicy, którzy twierdzą, że nigdy nie doświadczyli tak silnej suszy w ciągu 40-50 lat rolnictwa ”- powiedział.
NAU ustanowiło fundusz pomocy humanitarnej w celu zebrania darowizn z sektora prywatnego. Fundusze te zostały wykorzystane na dofinansowanie kosztu pasz ratunkowych zakupionych przez hodowców zwierząt w celu żywienia zwierząt, które przeżyły.
„Nadal nie znam żadnego z naszych hodowców bydła, który zaprzestałby działalności. Ale większość z nich będzie miała poważne problemy z przepływami pieniężnymi w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat.
Będą musieli znaleźć dodatkowe źródła dochodu, aby pomóc zwierzętom odzyskać zdrowie po zakończeniu suszy ”- powiedział Naruseb.
Próby Farmer Weekly w celu potwierdzenia liczby 60 000 zwierząt gospodarskich w namibijskim Ministerstwie Rolnictwa, Wody i Leśnictwa, a także w biurze premiera kraju, zakończyły się niepowodzeniem w momencie publikacji.