Przedsiębiorczy Holendrzy są przekonani, że współczesny chudy rolnik powinien nie tylko marnować wodę. „Jest to cenny zasób, który wymaga specjalnego podejścia” - podkreślają pracownicy holenderskich szklarni.
Zgadzam się z tym oświadczeniem i pracownikiem firmy Rimato Marcel Knaap. Bez nadmiernej skromności zadeklarował całemu światu: uprawiając pomidory w szklarniach, możesz oszczędzać zasoby wodne za pomocą elementarnych technologii.
Na początek zauważamy, że Marsylia pracuje w przedsiębiorstwie, którego aktywa obejmują ponad 14 hektarów szklarni z pomidorami. Rimato od dawna jest uznawane przez światowy agrobiznes za przedsięwzięcie o zerowym spływie.
„Jeśli po podlaniu roślin część wody nie zostanie odebrana, zostanie wysłana do zbiornika przez specjalne rynny w celu dalszego ponownego wykorzystania” - twierdzą deweloperzy z Holandii. Aby zbudować taki system, rolnicy zastosowali kilka prostych (ale niezwykle skutecznych i ekonomicznych) sztuczek.
Sprawdź
Dezynfekuj i filtruj wodę przepływającą przez rynny za pomocą promieniowania ultrafioletowego. Oczyszczoną wodę miesza się z wodą deszczową, którą rolnicy gromadzą w specjalnych studzienkach przez cały rok. Następnie pracownicy szklarni dodają do wody płynne nawozy fosforowe i ponownie podlewają krzaki pomidorów.
„Raz w roku wymieniamy podłoża z wełny mineralnej” - mówią pracownicy Rimato. „Robimy to najczęściej, gdy zbiory są zbierane, a wata jest sucha”. Rolnicy czyszczą plastikowe pojemniki i rynny za pomocą specjalnych narzędzi nowej generacji, które ostrożnie eliminują zanieczyszczenia i przedłużają żywotność urządzeń szklarniowych.