Według ostatnich szkockich badań rolnych opublikowanych przez rząd Szkocji, pogłowie bydła w tym kraju nadal spada.
W grudniu 2018 r. W Szkocji było 1,66 mln sztuk bydła, co jest o 5 procent niższe niż średnia z dziesięciu lat. W ciągu ostatniego roku liczba bydła spadła zarówno w sektorze mięsnym, jak i mleczarskim. Liczba cieląt również spadła o 3 procent.
W odpowiedzi Scottish Meat Wholesalers Association (SAMW) twierdzi, że rząd musi zainwestować „prawdziwe pieniądze” w celu ożywienia zwierząt.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/15744/image_z1Xb5SLMooq3g.jpg)
Prezes SAMW, Andy McGowan, powiedział, że produkcja spadła w sektorze w ciągu ostatnich 10 lat. Dzieje się tak na tle 15-procentowego wzrostu liczby świń w tym kraju.
Przemawiając na dorocznej konferencji stowarzyszenia, McGowan powiedział: „Pilnie potrzebujemy takiej samej pomocy ze strony rządu i przemysłu w zakresie produkcji bydła i owiec”.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/15744/image_W030d4fheoDJgba0s.jpg)
„Nie sądzę, abyśmy jako rolnicy i przetwórcy wstydzili się prosić o duże inwestycje od rządu, aby zrealizować nasz niewątpliwy potencjał. Inwestycje dokonane teraz przyniosą dywidendy w nadchodzących latach ”- podsumował prezes Scottish Meat Wholesalers Association.