Na terytorium półwyspu krymskiego po raz pierwszy od dwóch lat odnotowano wybuch wścieklizny wśród zwierząt gospodarskich miejscowego bydła.
Na podstawie informacji udostępnionych przez centrum prasowe Południowego Międzyregionalnego Oddziału Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego, przypadek wścieklizny został zarejestrowany w regionie Saki w Republice Krymu.
To tam, w rozległej wsi Glinka, miejscowe krowy padły ofiarą wirusa wścieklizny. Wiadomo, że dotknięty inwentarz żywy odnosi się do aktywów jednej z lokalnych gospodarstw zależnych.
Należy zauważyć, że wścieklizna u krów przebiega w ostrej postaci, wpływając na układ nerwowy. Infekcja przenoszona jest poprzez ukąszenie chorych zwierząt. Z miejsca ugryzienia wirus rozprzestrzenia się przez pnie nerwów do mózgu i rdzenia kręgowego. W większości przypadków skutkiem wścieklizny u bydła jest śmierć.
Na podstawie otrzymanych informacji dotyczących wścieklizny u zwierząt szef republiki Siergiej Aksyonow zarządził wprowadzenie warunków kwarantanny we wsi Glinka.
Dekret wszedł w życie i w tej chwili producenci rolni wsi, a także pasterze i inni przedstawiciele sfery rolno-przemysłowej, surowo zabrania się sprzedaży mięsa i zwierząt domowych, a także transportu zwierząt gospodarskich lub produktów mięsnych poza strefę kwarantanny.