Przypadek choroby szalonych krów wykryto we wsi Stanowo w powiecie mukaczewskim w regionie zakarpackim.
10 kwietnia tego roku diagnoza została potwierdzona u jednej z krów. Właściciel rannego zwierzęcia, Ivan Horvat, mówi, że zaczął zachowywać się dziwnie, nie wstał i odmówił jedzenia, a po pewnym czasie zmarł.
Krowa Margarity Bisagi jest teraz podejrzana. Gospodyni zauważyła, że z ust i nosa zwierzęcia wydobywała się piana, i przestał jeść. Margarita zadzwoniła do weterynarza, zrobił zastrzyk, ale rano krowa zmarła.Trzy lata temu zdarzały się już przypadki choroby szalonych krów we wsi, powiedział Iwan Jowbak, przewodniczący rady wsi we wsi Stanowo. Wczoraj wszystkie zwierzęta podatne na chorobę zostały zaszczepione w wiosce. Zaszczepiono także właścicieli krowy, która miała wściekliznę. Kwarantanna w wiosce potrwa 2 miesiące.
Od początku tego roku w dzielnicy Mukaczewo zidentyfikowano 4 przypadki chorób szalonych krów. Eksperci sugerują, że krowy pasły się w pobliżu lasu, gdzie mógł je ugryźć wściekły lis.Specjaliści służby weterynaryjnej proszą populację o skontaktowanie się z weterynarzami w przypadku zaobserwowania dziwnych zachowań u zwierząt. Zwierzę z wścieklizną charakteryzuje się dużym wydzielaniem śliny, fobią wodną, zmianą apetytu i agresywnością. Wścieklizna jest wysoce zaraźliwą i śmiertelną chorobą.