W ramach programu Poznań dla pszczół w Poznaniu powstanie kolejne pasieki miast. Pasieki powinny pojawić się w magazynie IPC oraz w lasach w pobliżu Marceliny i Dembiny.
Według Rady Miasta Poznania list intencyjny dotyczący realizacji programu Poznań dla pszczół podpisał wiceprezydent Poznania Katarzyna Kezek-Koperska, prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Transportowego Wojciech Tulibacki i dyrektor poznańskiego oddziału leśnego Mechisław Bransky.
Katarzyna Kierzek-Koperskaya powiedziała, że w ramach kampanii Poznań dla Pszczół zostaną utworzone m.in. łąki kwiatowe i ogrody miodowe. Bezpośrednie przemówienie: „Mamy nasze pasieki i miejski miód. W trosce o zieleń miejską nie podejmujemy żadnych działań szkodliwych dla pszczół.
Wiemy, jak ważna jest edukacja i odpowiedzialność w związku ze zjawiskiem zagrożonych pszczół. Teraz działania na tych pożytecznych owadach zostaną rozszerzone na inne obszary - powiedziała.
Zgodnie z umową nowe ule mogą być instalowane w magazynie IPC na ulicach Karcha, Pust i Franovo. Program będzie również promowany w transporcie publicznym. Prezes zarządu miejskiej firmy komunikacyjnej zauważył, że „pasieki w magazynie są zupełnie nowe”.
Pszczoły mają zdolność wykrywania min i innych materiałów wybuchowych na podstawie zapachu. Z tego powodu są oni w „oficjalnej służbie” w Pentagonie.
Pasieki miejskie zlokalizowane będą także na terenach zarządzanych przez Poznański Zakład Leśny - Las Marceliński i las przy ulicy Ku Dębenie. Mieczysław Brodsky, dyrektor poznańskiego zakładu leśnego, zauważył, że las jest naturalnym środowiskiem dla pszczół i te owady, dodał, „są podstawą naszego istnienia”.
Sędzia poznański przypomniał, że ule w poznańskich lasach i magazynach nie są pierwszymi pasiekami w mieście. Sześć jest już w Cytadeli Poznańskiej. Mieszkające tam pszczoły już zaczęły produkować miód.
Bezpośrednie przemówienie: „To dowód na to, że te pożyteczne owady mogą funkcjonować w mieście, a Poznań jest wolny od pestycydów i innych śmiertelnych agentów” - podkreśliła sprawiedliwość pokoju.
Opiekę nad pasiekami miejskimi zaproponowało Wojewódzkie Stowarzyszenie Pszczelarskie w Poznaniu.
- Rosyjskie pszczoły podróżują z całymi rodzinami w paczkach pocztowych.
- Brazylijskie pszczoły są zabijane przez całe rodziny z powodu zatrucia pestycydami.
- Wcześniej informowaliśmy, że na Wołyniu pszczoły masowo umierają.
- Napisaliśmy również, że „strażnicze” pszczoły strzegą farmy z regionu Chersoniu.
- U pszczelarza z okolic Nikołajewa zginęły prawie wszystkie pszczoły.