Przywódca Republiki Białoruś, Aleksander Łukaszenka, na cześć Nowego Roku i świąt Bożego Narodzenia, podarował swojemu koledze z Rosji Władimirowi Putinowi niezwykły prezent - cztery torby ziemniaków i pyszny kawałek wysokiej jakości boczku.
Informacje takie opublikował sekretarz prasowy administracji prezydenta Białorusi Natalii Eismont.
Według niej każda torebka zawierała unikalną odmianę ziemniaków przeznaczonych do określonych celów: w jednej znajdowały się bulwy idealnie nadające się do smażenia, w drugiej była odmiana, która została specjalnie stworzona do przygotowywania placków ziemniaczanych. W trzeciej torebce był ziemniak, który tworzy wspaniały puree ziemniaczane. A w czwartym - jakby specjalnie uprawiane do płynięcia.
Według Natalii Eismont sam Putin zapytał Łukaszenkę o taki prezent, gdy jego białoruski kolega zapytał go: „Co powinieneś dać na Nowy Rok?”
Koledzy Łukaszenki z innych krajów również zostali bez prezentów - Aleksander Grigoriewicz przedstawił im ozdoby choinkowe, wykonane ręcznie na zamówienie przez białoruskich rzemieślników.