Producenci warzyw obawiają się, że „ich” sezonowi pracownicy z Europy Wschodniej nie wrócą do Szkocji następnej wiosny.
Ciągła niepewność co do dostępności siły roboczej do zbioru brokułów, kapusty, kalafiora i owoców miękkich jest jedną z przyczyn bólu głowy dla menedżerów East of Scotland Growers Ltd (ESG) z siedzibą w Kupar.
Dyrektor ESG, dyrektor zarządzający Andrew Feicney, powiedział, że koszty pracy stanowiły 35–40% kosztów 16 rolników, którzy prowadzą gospodarstwa w Angus, Perthshire, Fife i na południu w Kelso. Personel stał się jedyną palącą kwestią dla ich firmy.
Feichesny komentuje: „Wzywamy rząd do większej aktywności i zobowiązujemy się do zwiększenia w tym roku systemu pilotażowego sezonowych pracowników rolnych do ponad 2,5 tys. Mówi się, że w 2020 r. Może wzrosnąć do 10 tys. nie wie, co się stanie. ”
„Robotnicy rolni są zastraszani, a po rozpoczęciu pracy ciężko jest złagodzić ich obawy” - powiedział. „Czują niechęć do pracy, obawiają się, że nie będą w stanie opuścić kraju lub nie będą mogli wypłacić pieniędzy, i obawiają się, że waluta straci na wartości.
Przekonanie ich, że są tu mile widziane, może zająć dużo czasu. ”