Zieloni oskarżyli Ministerstwo Rolnictwa i Żywności o wprowadzenie „złego pomysłu” po ostatnim sporze z systemem.
Partia wezwała do zawieszenia dystrybucji zasad elektronicznego oznaczania owiec (EID) dla wszystkich owiec „do czasu zainstalowania przez wszystkie parkiety handlowe i fabryki systemów niezbędnych do ich odczytania”.
Przedstawiciel Zielonej Partii ds. Rolnictwa i Żywności Pippa Hackett powiedział, że chociaż rolnicy będą zobowiązani do oznaczania wszystkich owiec i jagniąt tagami elektronicznymi od 1 czerwca 2019 r., Instalacja niezbędnych systemów do ich odczytu pozostanie opcjonalna dla fabryk mięsnych i parkietów handlowych.„Chociaż bylibyśmy za każdym systemem, który poprawi identyfikowalność i potencjalnie poprawi możliwości rynkowe hodowców owiec, wydaje się śmieszne, że taki system można wdrożyć bez wstępnej instalacji na parkietach i fabrykach” - dodała.
Hackett powiedziała ponadto, że ona sama, jako hodowca owiec, doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jak trudne są marże bez dodatkowych kosztów dla EID.„Podobnie jak sam hodowca owiec, wiem, że margines jest niewielki, narzucenie tej dodatkowej, a jednocześnie bezużytecznej ceny na każdą jagnię, nie przyniesie żadnej korzyści żadnemu hodowcy owiec lub całemu sektorowi. Dopóki wszystkie części łańcucha dostaw nie będą w pełni wymagane do poparcia tej decyzji, jej wdrożenie powinno zostać opóźnione lub anulowane. Zdrowy rozsądek musi przeważyć ”- podsumował przedstawiciel Partii Zielonych.