Produkty amarantowe są przydatne nie tylko dla ludzi. Zielona masa trafia na paszę dla zwierząt gospodarskich, ale przed zbiorem była nieopłacalna, ponieważ pochłaniała wiele zasobów. Niedawno ukraiński rzemieślnik stworzył unikalną energooszczędną technologię zbioru amarantusa.
Pasza amarantowa była szeroko stosowana w hodowli świń w latach 90., a jej właściwości były wysoko cenione przez starych agronomów i specjalistów od zwierząt gospodarskich, mówi Alexander Duda, prezes Stowarzyszenia Producentów Amarantów i Amarantów.
W 2017 roku przedsiębiorstwo Aleksandra Dudy zgromadziło nadwyżkę ciasta amarantowego i zaczęło szukać rynku. W tej sprawie zwrócili się do gospodarstw z rodowodami i młynów paszowych. Napisali nawet do firmy Mironovsky Hleboproduct, gdzie spotkali się z aprobatą i gotowością do współpracy. Ale objętość makuchy była zbyt mała. Nawet teraz ukraińskie przedsiębiorstwa nie mogą zaoferować hodowcom bydła wystarczającej ilości makuchów.![](http://img.tomahnousfarm.org/img/ferm-2020/12633/image_6FlbmzmveF8JuzQ5O8.jpg)
Zielona masa amarantowa pod względem wartości odżywczych w niczym nie ustępuje makuchowi. Ale aby go wysuszyć w instalacji AVM, potrzebna była duża ilość zasobów. Procedura była tak energochłonna, że nikt nie chciał sobie z nią poradzić.
Teraz Ukraina ma własną energooszczędną technologię zbioru amarantusa na paszę dla zwierząt. Podczas gdy nowość jest wciąż ulepszana. Nieco później przedstawią to opinii publicznej. To wydarzenie ma się odbyć pod koniec tego roku.